Pleasure Symbols: Pleasure Symbols (EP; Avant! Records / Death Valley Bar & Records; Australia; 2 października 2016)
Nowa odmiana zimnej fali jest u szczytu popularności. Muzyczny chłód przenika nawet do „mainstreamu” awangardy (i to w Polsce) będąc pożądanym kubłem zimnej wody wylanym na jego puste namiętności. Skończyła się pewna epoka, w której muzyka mogła być bezkarnie płytka. Wielbicielom piosenek o siusiaku pozostało jedynie dupapolo, lecz na to spuśćmy kurtynę milczenia.

Być może jest więc jedynie oznaką jesiennej melancholii, że stronię od nowych „chwytów” cold wave, coraz częściej sięgając po nagrania sprzed kilku lat – i to głównie formacji Tropic of Cancer. W tym nurcie, w „starej szkole zimna”, odnajduje się też debiut australijskiego duetu Pleasure Symbols.