NADZIEJA W SMUTKU / Ensemble Economique: Melt Into Nothing

Ensemble Economique: Melt Into Nothing (LP; Denovali Records; Stany Zjednoczone; czerwiec 2014)

Ensemble Economique - Melt Into Nothing (lp; 2014)

Powoli, bardzo powoli, niespieszną partyturą ta niesamowita muzyka zbliża nas do jesieni. Czas rozpływa się w nic – melt into nothing. Co będzie, kiedy spadnie pierwszy zimny deszcz? Ilu jeszcze ludzi zabiją mrozy? Ile nadziei zostanie pogrzebanych? Pomyśl o końcu, przeżyj go – i (paradoksalnie) zwycięż z ciemną perspektywą braku wszelkich perspektyw. Czy muzyka, nawet smutna i refleksyjna, może być swoistym orężem w walce z ponurością dookolnego świata? Cóż za pytanie? Tragedia, w swoim najwznioślejszym sensie, jest właśnie tego rodzaju przekroczeniem, oczyszczeniem i zwycięstwem; podobnie jak ten, jeden z najwspanialszych obrazów smutku w nowej muzyce – album Melt Into Nothing, Ensemble Economique.

To już ósme wydawnictwo w dyskografii projektu powołanego przez amerykańskiego muzyka Briana Pyle’a, członka niepomiernie mniej znanej (zwłaszcza w Polsce) formacji Starving Weirdos. Do współpracy przy Melt Into Nothing zaprosił on artystów dysponujących stylistyką rozpoznawalną już na scenie cold / dark wave / dream pop – udział w nagraniu tej płyty wzięła Sophia Hamadi z grupy Opale, oraz znakomita kanadyjska formacja DenMother. Fuzja ta stworzyła muzykę niezwykłą, wielowartościową i piękną.

Brian Pyle / Ensemble Economique (fot. John Scharpen)
Brian Pyle / Ensemble Economique (fot. John Scharpen)

Concept album Melt Into Nothing zawiera sześć, nierozłącznych nastrojem kompozycji o zróżnicowanych miarach – wygłosowy utwór „Melt Into Me” trwa nieco ponad dwie minuty; najdłuższy zaś na płycie „Fade For Miles” to prawie dziesięć minut muzyki. Nie ma tu jednak miejsca na rozwlekłość, czy nudę. Estetyka najnowszego wydawnictwa Ensemble Economique jest właśnie (i w pełni) „ekonomiczna”; buduje aurę intensywną, głęboką i zwartą – pomimo obecności dostojnych gitarowych pasaży przywodzących na myśl wczesne dokonania His Name Is Alive, znanej formacji nagrywającej dla wytwórni 4AD. To też płyta mająca wszelkie predyspozycje, aby stać się swoistą perłą gatunku cold wave – przede wszystkim dzięki zimnofalowemu rytmowi, istocie brzmienia każdego niemal utworu. Pierwszorzędnymi pod tym względem są dwie (chyba najlepsze) kompozycje albumu: „Hey Baby”, oraz „Never Gonna Die”; przy czym ostatnia z nich to już bez mała arcydzieło zimnego brzmienia wzmocnionego minorowymi tonami organów. „Never Gonna Die” przywodzi na myśl najpiękniejsze utwory Anny von Hauswolff.

„Melt Into Nothing” to nie jest zwykła płyta, nośnik zapełniony muzyką. Twórcy tego albumu wielokrotnie określają go mianem „seansu”, a więc spotkania niewidzących się na co dzień obszarów rzeczywistości. „Co dzieje się, kiedy noc i dzień wzajemnie się przenikają”? To swoiste motto dla brzmień Ensemble Economique, zapisane na facebookowej stronie projektu – i zarazem najlepsza metafora tej wspaniałej muzyki.

Szymon Gołąb

Album „Melt Into Nothing” do nabycia w wersji fizycznej (płyta winylowa i CD), oraz elektronicznej – na stronie Denovali Records.

Ensemble Economique wystąpi podczas jesiennej edycji Denovali Swingfest – 3 października w Essen (Niemcy).

Ensemble Economique – oficjalna strona

Ensemble Economique – Facebook

PO PROSTU POSŁUCHAĆ MUZYKI… / Denovali Swingfest Londyn 2014

Denovali Swingfest; Londyn; 18 kwietnia (Village Underground) – 19 kwietnia (Café Oto); w programie: Anna von Hausswolff, Porter Ricks, Ulrich Schnauss, Hidden Orchestra, Petrels, Piano Interrupted i inni…

Denovali Swingfest Londyn 2014 (plakat)

Dlaczego tym razem zapraszam do Londynu? Po pierwsze – jest tam znakomita większość młodej, twórczej Polski; po drugie… Ciemne chmury zawisły niedawno nad rodzimym Halfway Festival – szukam więc alternatywnego miejsca dla niezbędnych momentów zachwytu prawdziwą muzyką… Po niedawnej zawierusze, ze strony Halfway nie dobiegają żadne wieści – nie lubię milczenia w miejscu rozmowy, perskich oczu i weneckich luster – wolę muzykę…

…a ta, na drugiej, tegorocznej edycji Denovali Swingfest zabrzmi najwyższej próby. Anna von Hausswolff i Hidden Orchestra to jedynie mały fragment muzycznych przeżyć, które już wkrótce. Bardzo cieszą mnie tego rodzaju inicjatywy, kiedy to niezależne brzmienia wielu gatunków (lecz zdecydowanie bardziej dostojnego i harmonijnego nurtu) odnajdują swoje trwałe miejsce. Brzmienia różne – także spoza repertuaru organizatora – niemieckiej wytwórni Denovali Records (w której wydaje, między innymi, rodzimy i nader udany eksperyment Skalpel). Tegoroczny Swingfest to już druga odsłona i (podobnie, jak rok temu) trzy miejsca: Berlin i Londyn (kwiecień), oraz Essen (październik).

Dla zachęty przygotowana została kompilacja zawierająca nagrania artystów, którzy zapowiedzieli swój udział w wydarzeniu. Jest ona dostępna w formacie mp3 za darmo na stronie wytwórni.

Pozostaje mi trzymać kciuki za Swingfest. Chodźcie – posłuchamy po prostu dobrej muzyki.

Szymon Gołąb

Denovali Swingfest – wydarzenie / Facebook

 

Stwórz witrynę internetową lub bloga na WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑