Pola Tog: Rayogrammes (EP; Domestica Records; Hiszpania; 15 kwietnia 2016)
Zacznijmy od tego, że Pola Tog nie jest dziewczyną i nie pochodzi ze Szwecji, co mogłaby sugerować nazwa tego jednoosobowego projektu minimal / cold wave. Jego twórca to wenezuelski muzyk i artysta sztuk wizualnych tworzący obecnie w Barcelonie, Joaquín Urbina. Najnowsze wydawnictwo Pola Tog, EP Rayogrammes, jest chwytliwą miksturą awangardowego minimalizmu, miło skwierczącego synthu i tanecznego rytmu. Oto „Własność fal”, „Property of Waves”:
„Wszystko płynie” – i to jak przyjemnie, prawda? Joaquín Urbina (występujący obecnie ze Słowaczką, Aną Gale) ma już za sobą dość długą przygodę z „oldschool EBM” i różnej maści syntezatorowym wintażem – jej początek datuje się na rok 1999. Jako TBN202 wydał w 2003 / 2004 roku epkę Fingernails (nakładem własnej wytwórni No-Domain Recordings), zaś projekt Pola Tog istnieje od czterech lat i Rayogrammes jest jego debiutem. Tyle faktografii. Teraz muzyka. „Cold Text”:
Wydana przez Domestica Records epka to dwadzieścia jeden minut muzyki i cztery utwory. Niewiele – jednak jakość pomieszczonych tu nagrań kompensuje ich ilość. Pola Tog wykorzystuje analogowe syntezatory, wokoderowo modyfikowany męski wokal (na płycie pojawia się też głos kobiecy) spajając całość taneczną melodyjnością a’la Aga Wilk (dokonania mieszkającej w Niemczech Polki to najbliższy kontekst dla Rayogrammes). Wyróżnikiem muzyki hiszpańskiego projektu jest też niemal synth popowe „poczucie przestrzeni” pojawiające się we wszystkich nagraniach z płyty. To właśnie, w połączeniu z chłodnym minimalizmem, urzeka najbardziej. Wyzwala nową definicję czarno-białej wzniosłości – jeśli przełożyć muzykę na język barw.

Faworyzuję dwa zamieszczone powyżej utwory – „Cold Text” i „Property of Waves”.
Szymon Gołąb
Wydawnictwo w wersji fizycznej (kaseta magnetofonowa) i cyfrowej do nabycia na stronie Domestica Records w serwisie Bandcamp.
Pola Tog – oficjalna strona / Facebook