PRZED PREMIERĄ / 7JK: Ride The Solar Tide

7JK: Ride The Solar Tide (LP; Polska / Wielka Brytania; 3 października 2016)

7JK - Ride The Solar Tide (LP; 2016)

Polsko-angielski (Maciej Frett z Job Karma i Matt Howden z Sieben) projekt 7JK niedługo wyda swój drugi długogrający krążek; warto posłuchać tej płyty – tym bardziej, że wypadkowa gatunków post industrial i dark ambient proponowana przez 7JK jest interesująca i może się spodobać. Na pewno zaś trudno (i to nie tylko na rodzimej scenie) znaleźć podobne brzmienia.

7JK
7JK (źródło: 7jk.eu)

Ambient? Nie lubię ambientu – za rozbudzone nadzieje i rozczarowania, z których wieje statyczną nudą. Niedawno ukazała się taka właśnie płyta, podobno mistrzów gatunku, Croatian Amor. To album o cudownie prawdziwym tytule Love Means Taking Action i wspaniałym rozpoczęciu – „An Angel Gets His Wings Clipped”. Reszta jest nie do słuchania. 7JK nie popełniają tego błędu, ich nowy krążek nie tylko jest nader „równy”, ale także potrafi bardzo pozytywnie zaskoczyć słuchacza. czytaj więcej…

PREMIERA WAVE PRESS / Sphyxion: Sphyxion

Sphyxion: Sphyxion (LP; Anywave Records; Francja; 3 maja 2016)

Sphyxion - Sphyxion (LP; 2016)

Dziwna i piękna płyta ukaże się na początku maja nakładem francuskiej wytwórni Anywave, specjalizującej się w nagraniach cold / synth / minimal wave, ale nie tylko… To właśnie owe „nie tylko” zawarte w muzyce projektu Sphyxion spowodowało, że postanowiłem uprzystępnić – przed premierą całości jego najnowszego albumu – jeden pochodzący z tej płyty utwór: „Sphyxion2”.

Sphyxion jest paryskim duetem założonym w 2012 roku przez muzyków dość znanej już polskim słuchaczom (chociażby za sprawą wydawnictw trójmiejskiej wytwórni Zoharum) formacji Maninkari. Jako więc poboczny projekt Frédérica i Oliviera Charlot, ma z założenia zbliżyć ich ambientową muzykę do stylu nagrań chłodnej elektroniki lat osiemdziesiątych. Czy z powodzeniem?

Sphyxion (grafika)
Sphyxion to także ekspresja graficzna – stosowna do nastroju muzyki (źródło: Facebook)

Tak. Choć żywioł albumu Sphyxion (tytulatura wydawnictwa jest dość monotonna: Sphyxion jako nazwa formacji, tytuł płyty, oraz poszczególnych jedenastu utworów) pozostaje ambientowy. Nie ma tu jednak miejsca na nudę (często przypisywaną temu gatunkowi), jest za to rodzaj muzycznego wtajemniczenia, głębi i wielowymiarowości. Walory te osiągnięto chociażby przez udane połączenie typowo ambientowych pasaży i zimnofalowego pulsu automatycznej perkusji, co może kojarzyć się z nowymi nagraniami Tropic of Cancer. Z melancholijnym głosem Xiu można natomiast porównać pojawiający się w kilku utworach, tej w większości instrumentalnej płyty, kobiecy wokal.

Poniżej, jako oficjalna premiera, utwór skupiający w sobie (jak sądzę) wszystkie odcienie brzmień tego pięknego i nastrojowego wydawnictwa.

Szymon Gołąb

Album Sphyxion ukaże się 3 maja nakładem Anywave Records (płyta CD i wersja cyfrowa) i jest od dziś dostępny (pre-order) w wersji cyfrowej na stronie tej wytwórni w serwisie Bandcamp.

Sphyxion – oficialna strona

POŁĄCZONE SIŁY CHŁODU / H ø R D: EP #2

H ø R D: EP #2 (EP; Stellar Kinematics; Anywave Records; Ol’ Dirty Dancin’; Francja; 15 października 2015)

H ø R D - EP #2

Połączone siły chłodu: pięciu wykonawców, trzy wytwórnie płytowe, kilka odmian cold wave i sześć utworów (czyli przeszło pół godziny muzyki) – oto długo oczekiwane drugie wydawnictwo w dyskografii H ø R D.

Twórcą projektu H ø R D jest Sébastien Carl, muzyk i performer wideo z Bordeaux we Francji. Jego upodobania wizualne, zwłaszcza do klasyki fotografii i filmu z gatunku „noir”, przekładają się wyraźnie na muzykę, którą tworzy – H ø R D to chłód i melodyjność; a także wyczucie formy, oraz czarny romantyzm. Czego chcieć więcej? Przypomnijmy, jak brzmiał debiut projektu – oto „Deliverance” z dwuutworowej epki, debiutanckiego wydawnictwa projektu (2014):

Pięknie, prawda? Nowa płyta też tak brzmi, a nawet jeszcze lepiej – a to za sprawą licznych kolaboracji, które przyczyniły się do jej ostatecznego kształtu. Dwa znakomite utwory H ø R D: „Speak”, oraz instrumentalny „Let them burn” rozpisano tu na cztery aż bonusowe remiksy: dwa z nich („Speak” w interpretacji Hante i „Let them burn” remiksowane przez Black Bug) to – obok wersji oryginalnych – najlepsze momenty tej płyty; dwa kolejne (autorstwa A V G V S T i Volcan) utrzymane są w dość odległej o źródeł cold / synth wave stylistyce, którą można określić jako dark ambient… Mimo, iż zdecydowanie mniej apelują one do wyobraźni, to są składnikami wspaniałego niejednoznacznego nastroju tej płyty.

H ø R D / Sébastien Carl (fot. Lucie Bruneteau © Copyright - źródło: Facebook)
H ø R D / Sébastien Carl (fot. Lucie Bruneteau © Copyright – źródło: Facebook)

Wyróżnikiem drugiej epki H ø R D jest właśnie wspomniana nastrojowość. Sprawia ona, że album może doskonale sprawdzić się podczas odtworzeń publicznych (to muzyka wybitnie imprezowa – oczywiście nie w polskim rozumieniu sensu słowa „impreza”), jak w trakcie intymnego obcowania z najprawdziwszymi (i romantycznymi w wyrzaie) brzmieniami nowoczesnego chłodu. Nagrania projektu H ø R D na pewno zaś spodobają się wszystkim, którzy zasmakowali już w – równie wielowymiarowych – brzmieniach Luminance.

Szymon Gołąb

Album w wersji fizycznej (płyta winylowa 7″ w dwóch limitowanych edycjach – „czarnej” i „białej”), oraz w wersji cyfrowej do nabycia na stronach serwisu Bandcamp wytwórni: Stellar Kinematics; Anywave Records; Ol’ Dirty Dancin’ – a także na stronie H ø R D.

H ø R D – Facebook / SoundCloud / YouTube / Google+tumblr

Google Translate

WIEDŹMA NA WOLNOŚCI / FOQL: Black Market Goods

FOQL: Black Market Goods (LP; Pointless Geometry; Polska; marzec 2015)

FOQL - Black Market Goods (lp; 2015)

Lubię muzykę, która potrafi zaskakiwać. Łódzka artystka tworząca pod pseudonimem FOQL (wyjętym z tytułu powieści wciąż poczytnego, choć piszącego dość pokrętnie autora, Umberto Eco) wielokrotnie już dawała słuchaczom asumpt do pozytywnych zaskoczeń. Najnowsza jej płyta, wydana w marcu tego roku przez nowy warszawski label Pointless Geometry, zatytułowana Black Market Goods kontynuuje tę linię rozwoju: zaskakuje i fascynuje, a jednocześnie wyzwala istotny żywioł pozwalający w pełni określić tę muzykę sztuką – a mianowicie odrębność stylistyczną.

FOQL (fot. © Copyright Trzecia Fala)
FOQL (fot. © Copyright Trzecia Fala)

Dlaczego styl jest ważny? Spójrzcie na pejzaż „undergroundowych” imprez muzycznych i koncertów w większości polskich miast… Okupują je niezmiennie didżeje, oraz zespoły o nazwach brzmiących niczym mixtum compositum metek na ciuchach z lumpeksu i drinków w menu snobujących się na egzotykę barów. „Twórcy” ci muzycznie przedstawiają podobny, trudny nawet do nazwania – a tym bardziej daleki od walorów artystycznych – repertuar. Ten ponury fenomen, dotyczący współczesnych polskich brzmień „alternatywnych”, czy „improwizowanych” napiętnowała niedawno – z właściwym sobie wdziękiem – chociażby autorka muzyki do filmu „Solidarność według kobiet”; to ważna koincydencja, bowiem opisywana forma estetycznego skarlenia ma swoje źródło w dziwacznym pojmowaniu twórczej „wolności”, która przez dwadzieścia sześć lat rodzimej interpretacji sprowadziła awangardę do hołdowania taniej knajpianej rozrywce i wszelkiej maści naśladownictwu. W kontekście tej dekadencji, lecz nie tylko, nowa płyta łódzkiej awangardystki jest prawdziwie wyróżniającą się perłą.

FOQL - Black Market Goods (kaseta magnetofonowa)
FOQL – Black Market Goods (kaseta magnetofonowa)

Wolność i potencjał improwizacyjny są podstawowymi żywiołami Black Market Goods. Jest to jednakże wolność inna, powstała w oparciu o negację i twórcze przekształcenie swoistego kanonu, jakim – od lat już – są dla FOQL brzmienia cold / minimal / synth wave. Ta ciemna, „wiedźmia” wyobraźnia dźwiękowa obecna jest niemal w każdej z ośmiu kompozycji nowego wydawnictwa, swoje ujmująco wzniosłe crescendo osiągając zaś w utworach „Blank Chart”, oraz „Melika” – które wprost można określić jako wybitne. Kontekst najlepszych dokonań syntezatorowych awangardystów: Identity Theft (Stany Zjednoczone), Der Blaue Reiter (Hiszpania), czy litewskiej Konstrukciji jest tu w pełni godny przywołania. Nieco podobną estetyką operuje także najnowszy solowy album Zoè Zanias z duetu Keluar. Płyta FOQL sytuuje więc swe niełatwe wdzięki w ścisłej czołówce rozwojowego nurtu współczesnej awangardowej elektroniki.

Właśnie – wspomniałem o konstrukcji. W przypadku Black Market Goods mamy do czynienia nie tyle z kolejnym wydawnictwem spod znaku komercjalizującej się „nowej muzyki improwizowanej”, co jej progresywną przemianą w pełni nowoczesną formę brzmień abstrakcyjnych. Zaznaczmy przy tym, iż powab abstrakcji stosowanej przez FOQL ma charakter świadomego eksperymentu z klasycznymi dokonaniami sztuki „psychodelicznej”, dla których – niezmiennie od czasów modernizmu – metaforą jest „Wstęga Möbiusa„, swobodnie powołująca wrażenie wielości wymiarów i swoistej zgeometryzowanej metafizyki. „Abstrakcja”, „modernizm”, „metafizyka”?… Tak, FOQL zdecydowanie nie tworzy muzyki łatwej, co jednak nie odbiera jej waloru wyzwalania przyjemności. Black Market Good składa się z dziwnej architektury dźwięków, zdolnych dokonać – niczym obecność w przestrzeni wspomnianej Wstęgi Möbiusa (vide zdjęcie poniżej) – interesujących przekształceń świadomości odbiorcy.

Black Market Goods to złożony, hipnotyczny instrumentalny seans; to także muzyka bawiąca się tym, co trudne i trywialne zarazem – zimno falowa monotonia łączy się tu z klubową tanecznością; obu tym formom zaś „przeciwstrzela gotyk z miłością”, jak pisał niegdyś poeta Tymoteusz Karpowicz. Czego zaś chcieć więcej w muzyce, niźli gotyku i miłości właśnie?

Szymon Gołąb

Album w wersji fizycznej (kaseta magnetofonowa) do nabycia pod adresem e-mailowym: pointless.label@gmail.com, lub za pośrednictwem facebookowej strony Pointless Geometry.

Google Translate - logo

2nd WROTYCZ FESTIVAL / Zapowiedź

2nd Wrotycz Festival (11 kwietnia; Pawilon NG Nowa Gazownia; Poznań ul. Ewangelicka 1)

2nd Wrotycz Festival 2015

Tegoroczna edycja festiwalu organizowanego w Poznaniu pod egidą Wrotycz Records adresowana jest zdecydowanie do odbiorców ceniących w muzyce wysublimowanie, brak przypadkowości i nastrój. Dzięki swojej drugiej odsłonie Wrotycz Festival staje się ważną alternatywną propozycją na mapie polskich wydarzeń muzycznych, zapewniając starannie zaaranżowane spotkanie z brzmieniami nurtów: dark wave, trip hop, dark folk, ambient, oraz martial industrial. Swoje miejsce podczas 2nd Wrotycz Festiwal znajdzie również sztuka performance połączona z interesującymi eksperymentami w zakresie muzyki konkretnej i elektroniki, a wszystko to za sprawą planowanego występu polskiego artysty, Huberta Wińczyka (Urinatorium). Organizatorzy przewidzieli także dodatkową atrakcję w postaci after party w klubie Strefa B. Pełen line-up festiwalu przedstawia się następująco:

Dernière Volonté (Francja)

Ô Paradis (Hiszpania)

Svartsinn (Norwegia)

The Devil & The Universe (Austria)

[haven] (Polska)

Urinatorium (Polska)

Utwory tych wykonawców zostały zawarte na „kasecie” – w celu jej odtworzenia należy kliknąć poniższy obrazek:

2nd Wrotycz Festival - kaseta promocyjna
2nd Wrotycz Festival – kaseta promocyjna

Bilety na 2nd Wrotycz Festiwal w cenie 90 PLN dostępne są w przedsprzedaży prowadzonej w dniach 1 – 31 marca za pośrednictwem strony internetowej Wrotycz Records. Będą również dostępne w dniu festiwalu (od godz. 17) przy wejściu do budynku NG Nowa Gazownia w cenie 100 PLN. Dla osób zainteresowanych przyjazdem na festiwal z zagranicy zamawianie biletów odbywa się drogą mailową: wrotyczrecords@op.pl

2nd Wrotycz Festival 2015 - plakat wydarzenia
2nd Wrotycz Festival 2015 – plakat wydarzenia

11 kwietnia będzie w Poznaniu bardzo dobrym dniem dla nowoczesnej i wartościowej muzyki. Wave Press i audycja Transmission / Transmisja obejmują 2nd Wrotycz Festival patronatem medialnym.

Szymon Gołąb

Wrotycz Festival – Facebook

2nd Wrotycz Festival – wydarzenie / Facebook

2nd Wrotycz Festival – oficjalne after party – wydarzenie / Facebook

Start a Blog at WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑

%d blogerów lubi to: