Kholod: Анатомия (LP; Detriti Records; Rosja; 1 pażdziernika 2017)
Jeśli brak wam muzycznego chłodu i minimalizmu, oto on w najlepszej postaci: Kholod z płyty Анатомия. Zimno mi!
Uwielbiam sytuacje, w których nie mogę znaleźć żadnych informacji o zespole (jednoosobowym projekcie?), poza podstawową – pochodzeniem (Rostów nad Donem). Pozostaje jedynie słuchać muzyki, a ta zdecydowanie wyróżnia się tym, czego nie ma zbyt wiele na Zachodzie. Jak ująć podstawowy żywioł albumu Анатомия? To efekt bogactwa brzmieniowego osiągnięty skrajnie minimalistycznymi środkami.
Zimna fala w interpretacji Kholod (zachowuję oryginalną pisownię wydawcy płyty) jest unikalnym połączeniem silnie zrytmizowanej odmiany minimal wave z mrocznym odcieniem gitarowego post punka, a to wszystko okraszone doskonale mrocznym i niskim męskim wokalem – co szczególnie spodoba się tym, którzy tęsknią za lunarnym gotykiem stylu Bergena Kremera. Połączenie tego rodzaju brzmienia z rosyjskimi tekstami wyzwoliło jedyny w swoim rodzaju klimat. Jestem urzeczony!
Анатомия to siedem kompozycji (dwadzieścia siedem minut muzyki), z których wszystkie zasługują na wielokrotne wysłuchanie.
Album dostępny jest w wersji fizycznej (kaseta magnetofonowa) i cyfrowej jako pre-order na stronie Detriti Records w serwisie Bandcamp.


Rostów nad Donem, stamtąd pochodzi Motorama. Bergen Kremer znam, a utwór „Groza” to jeden moich ulubionych (włącznie z wideoklipem). Krótko mówiąc, skojarzenia pierwsza klasa. Naprawić sprzęt i poznać muzykę Kholod. Pozdrowienia.
PolubieniePolubione przez 1 osoba