Sólveig Matthildur: Unexplained miseries & the acceptance of sorrow (LP; In Club Records; Islandia; 15 października 2017)
Najwyżej cenię muzykę, która jest nośnikiem uczuć i emocji; zawiera często treści intymne, niemożliwe do wypowiedzenia w innym języku, niż mowa dźwięków. Muzyka jest sztuką intuicji, snów i marzeń, nie kalkulacji i mody. „Niewyjaśnione nieszczęścia i pogodzenie ze smutkiem”, poruszył mnie ten tytuł. Poznajcie pierwszą debiutancką płytę Sólveig Matthildur – oto jej fragment, „Improvisation I”.
Kompozycja ta rozdziela symetrycznie zbudowaną płytę (trzy odsłony „Unexplained miseries” i trzy części „The acceptance od sorrow”) i jest tym nagraniem na krążku, które – dzięki automatycznemu rytmowi perkusji – najbardziej zbliża się do nowoczesnej stylistyki cold wave (porównanie do Stop Suffering, epki Tropic of Cancer sprzed kilku lat, jest tu w pełni uzasadnione).

Solowy album Sólveig Matthildur przynosi więc dość odmienną stylistykę od tej, do której przyzwyczaiły słuchaczy nagrania Kælan Mikla – jest tu zdecydowanie więcej głębi, namysłu; jest jeszcze ciemniej, chłodniej i bardziej nieziemsko. Zwłaszcza utwory należące do pierwszej części płyty to eksperyment z innym brzmieniem i wymiarem, który może spodobać się zwolennikom ekspresji powoływanej w nagraniach Anny von Hausswolff – mimo to częściej wracam to tryptyku „The acceptance of sorrow”. Pogodzenie ze smutkiem (świata na zewnątrz, jak i wewnątrz nas), uczuciowy chłód, automatyczny rytm – tego często szukam w muzyce i znajduję (w doskonałej postaci) na płycie Sólveig Matthildur.
Sólveig Matthildur – Facebook / Bandcamp
Album w wersji fizycznej (kaseta magnetofonowa) i cyfrowej jest dostępny (pre-order) na stronie In Club Records w serwisie Bandcamp. Płytę CD można nabyć na stronie Sólveig Matthildur również na Bandcampie.


Dodaj komentarz