Visions In Clouds i John d’Arc (klub Chmury, Warszawa, 27 kwietnia 2022, organizacja: Unicorn)
Po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, ze zdwojoną mocą wracają spotkania z muzyką na żywo. Stale aktualizowany Kalendarz Wave Press wypełniony jest zapowiedziami koncertów najlepszych artystów z kręgu „muzyki chłodu” – w najbliższych miesiącach zagrają w Polsce między innymi: Kælan Mikla, Boy Harsher, Riki, Linea Aspera, Fatamorgana, Ritual Howls… Swego rodzaju początkiem tego wspaniałego sezonu był środowy koncert w warszawskich Chmurach, 27 kwietnia na scenie tego klubu zagrali: Visions In Clouds ze Szwajcarii i polski artysta tworzący jako John d’Arc.
Visions In Clouds wystąpili już po raz trzeci na podwórku przy ulicy 11 listopada 22, tym razem w zmienionym składzie i prezentując – przede wszystkim – nagrania z najnowszego longplay’a Are You Still Watching?.
Przełożyło się to na spore zainteresowanie publiczności występem tria z Lucerny, podczas którego wokalistę i perkusistę wspomagał trębacz – i skład ten znakomicie sprawia się w występach na żywo! Nowoczesna interpretacja new wave w wykonaniu Visions In Clouds to fuzja: melodyjnych partii syntezatorów, subtelnego męskiego wokalu (ale bez, dręczącej ostatnio polskich muzyków, maniery „zniewieścienia”) oraz mocy „żywej” perkusji. Wielokrotnie tamtego wieczoru padała ze sceny zachęta do tańca, jako podkreślenie obszaru, w którym muzyka Visions In Clouds sprawdza się najlepiej – i było to podkreślenie wyłącznie „symboliczne”, ludzie dosłownie przetańczyli cały koncert szwajcarskiego tria. W finale koncertu wybrzmiał utwór „Dance”, nagranie kończące najnowszy longplay Szwajcarów – i wokalista zatańczył ten utwór razem z publicznością. Dance!
John d’Arc to człowiek-muzyka. Potwierdził to nie tylko środowy koncert tworzącego pod tym pseudonimem Jana Łukomskiego, ale także moja rozmowa z muzykiem przed samym występem. Artysta ten dysponuje fenomenalną wrażliwością ukierunkowaną na tworzenie nowoczesnych brzmień, które łączą elementy stylu cold wave z post rockiem – tak można krótko scharakteryzować jeden z najbardziej rozpoznawalnych utworów Johna d’Arca, kompozycję „Again”, który wybrzmiała ze sceny w Chmurach dwukrotnie. Muzykę warszawskiego artysty wyróżnia także pasja eksperymentatorska, przejawiająca się chociażby w przekształceniach utworów podczas ich prezentacji na żywo. John d’Arc zapowiedział nagranie kolejnego singla – i środowy koncert potwierdził, że warto na niego czekać.

Visions In Clouds & John d’Arc (Chmury, 27 kwietnia 2022) – wydarzenie / Facebook



















Musiało być ciekawie… Dobra muzyka w klimatycznym miejscu.:)
Ostatnio właśnie przeglądałem tegoroczny kalendarz występów. Chyba najbardziej chciałem zobaczyć islandzkie trio, Kælan Mikla. Lubię też Boy Harsher. Padło jednak na Linea Aspera, na których występ będę chciał wybrać się w czerwcu do Hydrozagadki.
PolubieniePolubione przez 1 osoba