PTAKI / Belgrado: Intra Apogeum

Belgrado: Intra Apogeum (LP / CD / Digital; La Vida Es Un Mus; Hiszpania; 28 kwietnia 2023)

Rating: 5 out of 5.

Im baczniej przyglądam się życiu, tym wyraźniej widzę, bardziej odczuwam, wpisane w nie ograniczenia. Właśnie: „Rzeczywistość Nie” – tak to nazwijmy. W skrócie: nie pojedziesz bo za daleko, nie porozmawiasz bo nie ma z kim, nie pospacerujesz bo pogania cię zimno i tak dalej. Oczywiście, że spłycam ale każdy z Was może dopisać swoje, być może głębsze, bardziej znaczące, elementy do tej wyliczanki. Każdy może też podać parę sposobów na to, jak ograniczyć wpływ „Rzeczywistości Nie” na życie, osobowość albo duszę. Ja lubię ptaki. Lubię ich słuchać i im się przyglądać. Szczególnie lubię zaś ptaki morskie. Jest taki utwór „Seabird” z albumu Space Waltz wydanego w roku 1975 przez Alastaira Riddella (to nowozelandzki muzyk). Ta piękna kompozycja niejako zapowiada, prefiguruje to, co w muzyce miało stać się już za kilka lat – nową falę, New Wave. Pobawcie się teraz, za moim przewodem, w radyjko, w audycyjkę muzyczną, najpierw włączając „Seabird”, a zaraz po nim (koda i introdukcja obu nagrań pięknie Wam to ułożą) „Elementy Umysłu” z Intra Apogeum, najnowszego albumu hiszpańskiego Belgrado. Oto ten drugi utwór, spośród wszystkich pomieszczonych na tej płycie, chyba mi najbliższy.

Na płytę Intra Apogeum (tytuł to jedyny obcojęzyczny element tego albumu, wszystkie utwory Patrycja Proniewska napisała po polsku – za co bardzo Jej dziękuję!) trochę poczekaliśmy. Przedostatni długogrający krążek Belgrado zatytułowany Obraz ukazał się w 2016 roku. Dobrze, a teraz powiedz mi „kiedy czujesz w swoim sercu tęsknotę?”.

Album zapowiadały dwa wideo-single, podkreślając dbałość muzyków Belgrado również o warstwę wizualną swojej twórczości – były to „Boixar” i „Nie Zapomnę”. Słuchamy i oglądamy.

Wracając do tekstów – oprócz tego, że Patrycja ma wspaniałe pióro, umiejąc z polszczyzny wydobyć plastykę i piękno, to utwory po polsku brzmią na Intra Apogeum z siłą wprost symboliczną. I nie jest to już jedynie rzecz tematyki (ta dotyczy tego, co „uniwersalne” – jak miłość i tęsknota), ale właśnie samego języka, który dla słuchaczy nowych brzmień cold wave, w takich chociażby regionach jak Antypody czy Ameryka Południowa jest „mową legendarną” (utożsamiają oni bowiem początek gatunku z Nową Aleksandrią puławskiej Siekiery). Cieszy mnie to, bo lubię słuchać dobrych nagrań z polskimi tekstami.

Płyta zagrana jest dobrze, a nawet bardzo dobrze (nowy basista Belgrado to sztos!). Równie dobrze została też nagrana. Co więcej? Jako pierwsze wrażenie po wysłuchaniu tej pięknej płyty – subtelnej w wyrazie i potężnej w przesłaniu – tyle na razie wystarczy. Więcej będziecie mogli przeżyć już niedługo – Belgrado zagrają 9 maja w warszawskim klubie Hydrozagadka, a dzień wcześniej w Poznaniu, w klubie Pod Minogą.

Album dostępny jest w wersjach fizycznych (płyty winylowe – czarna i czerwona oraz CD) oraz w wersji cyfrowej na stronie zespołu w serwisie Bandcamp. Winyle i wersję cyfrową można też nabyć w oficjalnym sklepie wytwórni La Vida Es Un Mus.

Listen on Apple Music

Belgrado – Facebook / Instagram / Bandcamp / YouTube

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Start a Blog at WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑

%d blogerów lubi to: