Belgrado i Widmoid – koncert w Klubie Hydrozagadka (Warszawa, 9 maja 2023)
W trakcie tego koncertu Patrycja Proniewska, wokalistka Belgrado, często zwracała się do publiczności (zresztą ta magia scenicznej interakcji działała w obie strony), wspominając, że zespół ten tak obecnie planuje trasy koncertowe, żeby zawsze wystąpić w Polsce. Jest to uzasadnione – wydany pod koniec kwietnia album Intra Apogeum to, choć nagrana przez grupę z Barcelony, jedna z najlepszych polskich płyt tego roku.
Koncert Belgrado na scenie warszawskiej Hydrozagadki był – jak dotąd – ich drugim (obok Poznańskiego) występem w kraju. Jak zagrali?

Znakomicie! Belgrado zagrali głównie utwory z najnowszego albumu, choć nie zabrakło również nagrań starszych i dobrze już znanych publiczności szczelnie wypełniającej tej nocy wnętrze Hydrozagadki – jak chociażby „Pałac Kultury” i „Raz Dwa”. Nie zabrakło również kompozycji wykonanej premierowo – oto ona.
Wszystkie utwory na płycie Intra Apogeum są napisane (i to doskonale!) po polsku – na warszawskim koncercie Belgrado można więc było poczuć się jak w czasach, nomen omen, apogeum rozwoju zimnej fali na rodzimej scenie (czyż czasy te nie przypadają właśnie teraz?). Ekspresja sceniczna Patrycji to gest i taniec wzbogacone o swoiście (zwłaszcza w warstwie gestu) magiczne elementy, perfekcyjnie komponujące się z muzyką. Ta zaś często przekształcała formułę „zwyczajnego” koncertu w rodzaj dźwiękowego seansu – jego sednem były wspaniałe, wzmagające nastrój łączniki między utworami budowane przez bas i synth. Długo będę urzeczony!
Muzyka Belgrado, zwłaszcza w swojej odmianie koncertowej, zmieniła się, ale zmiana ta jej nie zaprzecza. Zespół ma idealne wyczucie potencjału tkwiącego w jego własnym, suwerennym stylu, łączącym poetyckość tekstów z wybuchowo niemal działającą na słuchaczy – lecz wciąż zimnofalowo powściągliwą – przebojowością.

Występ Belgrado poprzedzał koncert warszawskiej grupy Widmoid, która w swojej dyskografii ma wydany w tym roku album 404. To wyraźny (i dodajmy: naprawdę udany) eksperyment, ale wyłącznie w warstwie emocjonalnej, powiązanej z dystansem i introspekcją zawartymi w tekstach.

Muzyka Widmoid jest natomiast nader zachowawcza i może spodobać się zwolennikom tradycyjnego brzmienia z pogranicza gatunków cold wave i post-punk. Więcej: jest to jeden z ciekawszych nowych polskich zespołów na tej scenie. Koncert (mimo, iż słyszałem go jedynie w końcowym fragmencie) wyzwalał swoistą uczuciowość, trudną do pobieżnego opisu. Jest to frapujące i sprawia, że chcę jeszcze raz posłuchać na żywo muzyki Widmoid.
Poniżej do wysłuchania i obejrzenia fragmenty koncertów oraz galeria zdjęć.
Belgrado i Widmoid – koncert w Klubie Hydrozagadka (Warszawa, 9 maja 2023) – wydarzenie / Facebook















Skomentuj