Polish Coldwave Journey ma smak wakacyjnej przygody, ale przede wszystkim jest ważnym i unikatowym dokumentem o współczesnej polskiej zimnej fali. Premiera filmu już niedługo, z tej okazji rozmawiałem z jego pomysłodawcą – pochodzącym ze Słowenii blogerem, dziennikarzem muzycznym, muzykiem, antropologiem kultury, pasjonatem polskiej „muzyki chłodu”… Długo można wymieniać. Poznajcie André Savetiera.
Kim jest André Savetier? Przedstaw się polskim czytelnikom.
Jestem w zasadzie miłośnikiem muzyki. Zaczęło się to od zespołu Velvet Underground, kiedy miałem czternaście czy piętnaście lat. Poczułem wtedy, że muzyka może być czymś więcej niż tym, co codziennie grają w radiu – dlatego też zacząłem szukać dobrej muzyki. Dzięki Bowiemu i The Cure znalazłem brzmienia dark alternative, które fascynują mnie do dziś. W 2011 roku zacząłem pisać o tym gatunku – mam przy tym antropologiczne podejście do muzyki, to znaczy że ciekawi mnie wszystko, co jest połączone socjalnie i socjologicznie z muzyką: sami muzycy, ale też fani, koncerty i subkultury.


Polish Coldwave Journey – czym będzie i kiedy premiera?
Przez lata byłem w kontakcie z wieloma artystami, przeważnie tylko przez internet. Dlatego miałem pomysł aby spotkać się z nimi i przeprowadzić rozmowy przed kamerą. Rok temu zrealizowaliśmy ten pomysł we Włoszech. Tam spotkaliśmy się z dziesięcioma zespołami, po prostu chodziliśmy razem na piwo i robiliśmy wywiady. Było to cudowne doświadczenie dla nas i dla muzyków, dlatego chcieliśmy zrobić to jeszcze raz. W Polsce miałem dużo kontaktów z grupami, dlatego wybór kraju nie był trudny.

Nasze filmy są kompletnie według zasady „zrób to sam” (do it yourself); obróbka rozmów jest gotowa, w tym momencie pracuję nad napisami po polsku i po angielsku (dwie rozmowy są po polsku). Kiedy to będzie gotowe, dokumentacja zostanie opublikowana na YouTube i na Vid.me.
Opowiedz nieco o kulisach pomysłu – skąd zainteresowanie polską zimną falą? Czy przy powstaniu Polish Coldwave Journey z kimś współpracowałeś, czy to wyłącznie twój własny projekt?
Już wiele lat jestem fanem polskiej zimnej fali. Dlatego było to logiczne aby nakręcić taki film dokumentalny właśnie w Polsce. Był to dla nas ogromny zaszczyt spotkać się z reprezentantami trzech legendarnych zespołów zimnej fali z lat osiemdziesiątych: 1984, Made in Poland i Variété.

Inne zespoły, które pojawiają się w dokumencie to nowsze projekty, mniej więcej będące pod wpływem zimnej fali: undertheskin, Cabaret Grey, Nacht und Nebel, Alles, The Shipyard, Dogs in Trees.

Podobnie jak w zeszłym roku, tak i w tym nie byłem w stanie zrobić wszystkiego w pojedynkę – przy powstawaniu nagrań była więc ze mną czarująca słoweńska wampirka Cyrene, która pomagała mi z dużym zaangażowaniem.



Pamiętam, że polecałeś blog tego wszechstronnego człowieka… Zajrzałem oczywiście. Zainteresowanie i wiedza godne podziwu.
Czekam na film. Dobrze, że Wave Press wspiera takie projekty i pomaga promować.
Legendarny Made in Poland… Ich utworów można słuchać w nieskończoność (w swoim czasie zespół ten był moim ogromnie satysfakcjonującym odkryciem).
PolubieniePolubione przez 1 osoba