Przeprowadziłeś sporo rozmów z muzykami z kręgu coldwave… Czy ten gatunek, w polskiej odmianie, czymś się wyróżnia? Jak można opisać współczesną polską scenę „muzyki chłodu”?
Zimna fala to nie tylko gatunek muzyki w obecnej Polsce, był to też popularny ruch muzyczny w latach osiemdziesiątych. Przez antropologiczne rozmowy z zespołami nauczyliśmy się dużo o polskiej muzyce, często tego, czego – jako obcokrajowcy – wcześniej nie wiedzieliśmy. W tym momencie jednak nie chcę więcej zdradzić; zamysł naszych filmów jest też taki, że widzowie wyrabiają sobie zdanie o spektrum muzyki bezstronnie.

André Savetier to także znakomity muzyk, często powracam do twoich utworów. Kiedy zacząłeś nagrywać i jak prezentuje się obecnie twoja dyskografia?
Dziękuję bardzo! Pod imieniem Savetier robię muzykę już dwa lata. Jest to dark minimal synth pop czyli darkwave. Mam garść piosenek opublikowanych na YouTube i Bandcamp; niektóre też ukazują się na różnych kompilacjach, jak chociażby At Sea Compilations.
Mamy też projekt neofolkowy nazywający się Lorelei Ascending; jednak dotąd nie zostały jeszcze zarejestrowane jego nagrania.
Twoje dziennikarskie i muzyczne plany na przyszłość…
Z pewnością znów zrobimy podobne filmy dokumentalne o muzyce. Jeszcze nie wiem, który kraj będzie następny… Prawie każdy europejski kraj ma dobrą dark muzykę… Trzeba poczekać i zobaczyć.
André Savetier – blog / Facebook / Bandcamp / YouTube
Wave Press i Transmission / Transmisja obejmują film Polish Coldwave Journey patronatem medialnym.
Pamiętam, że polecałeś blog tego wszechstronnego człowieka… Zajrzałem oczywiście. Zainteresowanie i wiedza godne podziwu.
Czekam na film. Dobrze, że Wave Press wspiera takie projekty i pomaga promować.
Legendarny Made in Poland… Ich utworów można słuchać w nieskończoność (w swoim czasie zespół ten był moim ogromnie satysfakcjonującym odkryciem).
PolubieniePolubione przez 1 osoba