Boy Harsher: Careful (LP, CD, MC, digital; Nude Club Records; Stany Zjednoczone; 1 lutego 2019)
Fenomenalna płyta! Albumem Careful duet z Massachusetts powrócił do sedna własnego stylu – jest tanecznie, minimalistycznie i z sensem. Careful zawiera utwory, które na długo zostaną zapamiętane, podobnie jak „killery” pierwszej płyty Boy Harsher, epki Lesser Man (2014).
Careful to dziesięć przebojowych energetycznych utworów w stylu minimal synth ujętych w ramy dwóch „Lynchowskich” w wyrazie kompozycji – „Keep Driving” oraz tytułowego „Careful”. Fascynację kinem Davida Lyncha muzycy Boy Harsher (także tworzący z powodzeniem w obszarze filmu) wypowiedzieli niedawno wprost w wywiadzie udzielonym portalowi (…). To dobry klucz do próby interpretacji fenomenu Careful – bo jest to, powtórzę, płyta fenomenalna: żaden dotąd album nurtu chłodnej elektroniki nie podbijał słuchaczy i muzycznych mediów w podobny sposób (bardzo często chociażby nagrania z Careful pojawiają się na antenach Polskiego Radia).
Tematem Careful jest, w sporym uogólnieniu, sfera emocjonalna związków uczuciowych. Tu, podobnie jak w przesłaniu „Zagubionej autostrady”, zawarte jest ostrzeżenie: „bądź ostrożny”, „be careful”. Hipnotyczny zaś urok emocji towarzyszących uczuciom niosącym realne niebezpieczeństwo bliski jest – jak śmię mniemać – nie tylko fanom mrocznej atmosfery „Lost Highway”. Careful to więc płyta także o pożądaniu, bo w życiu pożądamy emocji.
Tych emocji na pewno nie brakuje w najnowszej muzyce Boy Harsher – zgadzam się z opiniami słuchaczy, że we wnętrzu Careful nie ma ani jednego zbędnego tonu, że wszystkie utwory z tej płyty są tanecznymi killerami. Oczywiście „przebojowość” ujęta jest tu w ten cudowny cudzysłów dystansu właściwy chyba tylko współczesnej odmianie cold wave – której Careful jest arcydziełem.
Album (w wersji cyfrowej oraz jako: płyta CD, winyl i kaseta magnetofonowa) do nabycia na stronie zespołu w serwisie Bandcamp, na stronie Nude Club Records, a także na popularnych platformach streamingowych.
Boy Harsher – oficjalna strona / Facebook / Instagram / YouTube / Twitter
Skomentuj