SYNTHARMONIA / Videotraum: Ebbe // Flut

Videotraum: Ebbe // Flut (LP / CD / Digital; Young & Cold Records; Niemcy; 1 kwietnia 2023)

Lubię płyty, dzięki którym można udać się w drogę, znaleźć gdzie indziej. Takim właśnie albumem, zgodnie z intencją jego twórców, związanym z konkretnym miastem – Hamburgiem – jest właśnie najnowszy krążek Videotraum. W mieście tym nigdy nie byłem i najpewniej nie będę (wrodzone mi domatorstwo, awersja do podróżowania i formuła współczesnego świata nie zachęcają do udania się w drogę), ale już tam jestem – a nawet przynajmniej kilka kilometrów nad Hamburgiem, bo artystom z Videotraum udało się na swojej nowej płycie zawrzeć przepis na swoisty muzyczny odlot. Oto jego próba, utwór rozpoczynający album Ebbe // Flut, „Equinox”:

…który pięknie otwiera przestrzeń dla kompozycji następnej (i najlepszej na płycie), „Nereide”. Posłuchajcie.

Stylistyka, w której od kilku lat tworzy duet Videotraum (Misael Tóxcatl i Jo) może być zaskoczeniem dla polskiego słuchacza (a może i nim nie być) przyzwyczajonego niemal do kalki (wykwitu lenistwa „dziennikarzy muzycznych”), która da się zamknąć w porównaniu: „nowa muzyka z Niemiec – surowa toporność”. Już dawno temu uproszczenie to przestało obowiązywać dzięki wrażliwości chociażby duetu Monowelt (cold wave), Joanny Gemmy Auguri (dark folk), Shosty (post-punk) czy – już pewnie bardziej Wam znanego – Schillera (synth pop). Videotraum wszystkimi swoimi wydawnictwami (a nową płytą szczególnie) wspomniane zaskoczenie wzmacnia i utwierdza. Oto koda albumu, trwająca niecałe dwie minuty rytmiczna impresja „Ebbe”:

Co urzeka w muzyce Videotraum? Harmonia i subtelność; efekt współbrzmienia eterycznego kobiecego głosu (Jo) i melodyjnej delikatności synthu (Misael Tóxcatl).

W finale dodam, że Ebbe // Flut do drugie obszerniejsze wydawnictwo Videotraum (obok wydanego w 2020 roku albumu Schatten), zawierają – obok utworów nowych – opublikowane już singlowe nagrania z lat 2021-2023.