Illustration Sonore: „Undisciplined Strips Of Emotions” (LP; Medical Records; Francja / Włochy; 20 listopada 2013)
Christina aka Froe Char; Dasz / wokal, instrumenty elektroniczne, teksty
Mixtum compositum. Doskonała propozycja zmiennych odcieni muzyki syntezatorowej.
Debiutancki album włosko – francuskiego duetu Illustration Sonore to dziesięć utworów o rejestrach swobodnie łączących chłodne minimalistyczne brzmienie z przebojowością świadomie kontestującą swoją jaskrawość. „Undisciplined Strips Of Emotions” to także kompilacja muzycznych poszukiwań i nieoczekiwanych odkryć. „Nodisco” – kompozycja z pierwszego krążka Depeche Mode może być kontekstem dla tej interesującej fuzji gatunków: minimalwave / coldwave / darkpop / EBM… Te łączenia nie są jednak niespójnością estetyczną, ale świadomym (podkreślam) i udanym pomysłem na bardzo dobrą i nieszablonową płytę.
Ten album doskonale panuje nad słuchaczem i mimo swojej obszerności – nie ma słabych momentów. Tym, co wysuwa się tu na pierwszy plan jest swoista podniosłość muzyki Illustration Sonore, jej bardziej skandujący niż jedynie rytmiczny charakter, który sprawia, że „Undisciplined”… słucha się niemal jak… Manifestu. Idealnie w tym wyrazie odnajduje się śpiew Froe Char – czysty, pełen mocy i eteryczny zarazem. Jest to urzekające odwołanie do tradycji francuskiej chłodnej fali, bowiem tak właśnie brzmiały niegdyś utwory – manifesty chociażby formacji Pavillon 7B. Dokładnie! „Black Generation”! Sens tej kompozycji, nagranej przez wspomnianą grupę w 1987 roku, jest znacząco zbieżny z dzisiejszym przesłaniem muzyki Illustration Sonore – „NO FUTURE FOREVER”!
Nie ma przyszłości – kto mi powie, że jest? To sens współczesnego powrotu chłodnej fali, jej ubogie bogactwo i zrezygnowany, obojętny na efekty bunt. Czerń i biel są kontrapunktem szarości. Manifestacją życia – a raczej vita minima – do którego sprowadzono istnienie tu i teraz.
To dobra płyta. Tańczę ze łzami w oczach. Nie ma przyszłości.
Szymon Gołąb
Illustration Sonore – bandcamp
Skomentuj