White Christian Male: Misanthropy Tapes (LP; Stany Zjednoczone; 5 maja 2014)
Misanthropy Tapes to piąty longplay w bogatej dyskografii OLMS – jednoosobowego projektu z Detroit, tym razem ukrytego pod zmienioną nazwą: White Christian Male. Przemiana ta jest znacząca i w pełni oddaje charakter muzyki, z jaką spotykamy się na najnowszym albumie twórcy obu projektów – Dennisa Hudsona.
Różnorodność, pasja do eksperymentu i twórcze rozwinięcie klasyki gatunków cold / new wave – to również cechy tej płyty – bardzo niejednorodnej, lecz spójnej pod względem powołanej tu atmosfery, dla której wspólnym wyznacznikiem są… Niemal fizyczne doznania: „braku powietrza”, „duszności”, klaustrofobicznego ograniczenia. Znamienne jest jednak to, że wszelkie zobrazowane tu negatywizmy (w pojmowaniu przez artystę swojego miejsca w rzeczywistości?) nie stanowią uszczerbku dla muzyki; wręcz przeciwnie – indywidualizują tę płytę, czyniąc ją swoiście nieporównywalną. Co więcej, wpisują one aerię Misanthropy Tapes w szereg najlepszych współczesnych dokonań cold wave.
Minimalistyczny chłód z wyraźną ekspozycją automatycznego beatu, wzmocniony równie zimnym wokalem (doskonałe kompozycje: „Late At Night”, „On a tree”, „Death Rattle”) sekundują tu utworom rozbudowanym, statycznym, bliskim ciemnym partyturom estetyki dark ambient. Zabieg ten jest przekonujący, potęguje bowiem wspomniane klaustrofobiczne odczucia – jedynie w wygłosie albumu (dwa zamykające utwory) sprawia wrażenie pewnego nadmiaru.
Misanthropy Tapes to też swoisty fenomen potwierdzający talent młodego (osiemnastoletniego!) muzyka. Umiejętność panowania nad rozbudowaną formą i pasja poszukiwań są rozpoznawalnymi już wyznacznikami stylu Dennisa Hudsona. Jego suwerenny muzyczny świat zdaje się nie mieć ograniczeń – a to jest sensem prawdziwej twórczości.
Szymon Gołąb
OLMS / White Christian Male – Facebook
Skomentuj