Tempers, SKY, Shagreen (Chmury, Warszawa, 15 lutego 2019)
Różnorodność muzycznych nastrojów połączona we współbrzmiącą całość to wyznacznik koncertowej nocy w warszawskich Chmurach, podczas której zagrał amerykański duet Tempers poprzedzany przez występy dwóch polskich projektów – eterycznej SKY i post-industrialnego Shagreen.

SKY to jednoosobowy projekt żeńskiej połowy duetu Garden of. W dyskografii warszawskiej kompozytorki, multiinstrumentalistki, autorki tekstów, wokalistki (a także organizatorki koncertów pod egidą Unicorn) znaleźć można dwa albumy – wydaną przez Black Verb Records epkę Lullabies oraz najnowszą pełnowymiarową płytę Prey (listopad 2018).

Na koncercie w Chmurach SKY wykonała utwory z obu wydawnictw. Znakiem rozpoznawczym jej występów jest eteryczny nastrój, który koresponduje z klimatem przestrzennych syntezatorowych nagrań. Nastrój ten artystka tworzy łącząc subtelność efektów wizualnych z potęgą wyrazu swojej muzyki – barwne światła i czarno-białe wizualizacje zdają się być nieodłącznym składnikiem wykonywanych na żywo utworów. To artystyczna pełnia wypowiadająca się za pomocą korespondencji, emocjonalna i uczuciowa „dwójnia”, o niemożliwości zaistnienia której opowiada muzyka SKY.
Powiedzieć, że występ warszawskiej artystki był „dojrzały” to za mało – SKY zagrała nieziemsko. Skromne „dziękuję”, które wypowiedziała w finale koncertu dopełniło efektu obcowania ze sztuką wzniosłą, ale pozbawioną patosu debiutantów.
Shagreen debiutował podobno na żywo właśnie podczas wspominanego koncertu w Chmurach. To młody duet z Warszawy, w którym śpiewa wokalistka o pseudonimie Natalia Gadzina – artystka także wielu muzycznych talentów. Dyskografia Shagreen zawiera dwa single i wydaną w minionym roku epkę Darkest Place. Płyta ukazała się w wersji cyfrowej nakładem amerykańskiej wytwórni No Devotion Records.

Brzmienie zespołu odległe jest od popularnej obecnie stylistyki „muzycznego chłodu” minimal / cold wave. Elektronika w utworach Shagreen nie brzmi surowo, a bogactwa wyrazu dopełniają mocne gitarowe frazy oraz „gotycki” głos Natalii Gadziny. Dla fanów muzyki spod znaku post-industrial jest to ciekawa propozycja.

Tempers koncert w Warszawie zagrali w ramach trwającej europejskiej trasy. Wcześniej amerykański duet wystąpił we Wrocławiu i Łodzi. Brzmieli tak, że warszawski koncert zachęcał do tańca – najlepiej we dwoje i często przerywanego pocałunkami. Perfekcyjna zmysłowość muzyki!

Na scenie Chmur zabrzmiały utwory z najnowszej płyty Amerykanów (Junkspace, listopad 2018) oraz przeboje z pierwszego krążka Tempers, znakomitego Services (2015). Nie mogło zabraknąć „Strange Harvest”.
Muzyczne porozumienie duetu (charakterystyczne dla nowoczesnej odmiany cold wave), charyzma uroczej wokalistki oraz sceniczny minimalizm sprawiły, że koncert Tempers został doskonale przyjęty przez warszawską publiczność (zespół dwukrotnie bisował). Minusem występu (choć na dłuższą metę niewielkim) był zbyt słabo słyszalny wokal Jasmine.
Tempers / SKY / Shagreen – wydarzenie / Facebook
Najbliższe polecane koncerty w nurtach: cold wave, post punk, synth wave, minimal wave znaleźć można w zakładce Kalendarz Wydarzeń Wave Press oraz w rubryce Wydarzenia strony Transmission / Transmisja.
Skomentuj