Rotten and Broken: No future (LP / Digital; Meksyk; 25 listopada 2022)
Wiem, wiele jest płyt lepszych (i wiele też gorszych) od tej. W muzyce Rotten and Broken zawiera się jednak coś, co sprawia że nie można być na nią obojętnym. W skrócie – owym „czymś” jest połączenie gotyckiego sentymentalizmu (bądź wręcz „czarnego romantyzmu”) ze znakomitym melodyjnym synthem i swoistą „miękkością”, którą cenię w męskich głosach (a którą należy odróżnić od markowania przez nie wokali kobiecych, popularnego jeszcze niedawno w rodzimej muzyce popularnej). Na płycie No future jest też przebojowość – i ona tu dominuje, ale nie zniesmacza natarczywością. Posłuchajmy utworu „Empty people”, zamykającego album:
Czy ten eksperyment się udał? Moim zdaniem tak, ale… Dlaczego eksperyment?
Rotten and Broken to najnowszy projekt Pavla Mkv, meksykańskiego muzyka znanego z bycia głosem gotyckiego tria Mekrokiev, zespołu który na scenie jest już od 2006 roku i – dodajmy – wciąż brzmi dość interesująco (dla przykładu niech wybrzmi „My mind is breaking apart” z płyty BefoRe z roku 2016):
Pavel Mkv lubi eksperymentować z gatunkami innymi niż rock gotycki, oto fragment wydanej dwa lata temu jego solowej płyty nagranej w nurcie synth wave. Płyty nawet ładnej.
Przejdźmy do No future. W środku znalazło się siedem utworów, dwadzieścia osiem minut muzyki dla lubiących nieco bardziej przebojową odmianę syntezatorowego wintażu – i za przebojowość tę odpowiada wszechobecny na tej płycie beat. Charakterystyczny i wyróżniający się spośród nowych wykonawców na scenie cold wave jest głos Pavla Mkv i może się on podobać, jeśli tylko przymknąć ucho na angielski akcent artysty. I tyle, to wszystko, więcej nie trzeba aby album ten mógł się urzec słuchacza. Ma on też wiele dobrych momentów, jednym z nich jest nagranie „The Last Listener”, które zdecydowanie faworyzuję.
Płyta dostępna wyłącznie w wersji cyfrowej na stronie Rotten and Broken w serwisie Bandcamp.
Wave △ Press 
Skomentuj