Linea Aspera: LP II (LP / Digital; Niemcy; 7 września 2020)
Na tę płytę słuchacze czekali osiem lat. LP II to drugi pełnowymiarowy album Linea Aspera, poprzedzony jedynie debiutem LP z 2012 roku (jeśli nie liczyć płyty Preservation Bias – wydanej w zeszłym roku kompilacji nagrań z archiwum duetu. Takie powroty bywają trudne – jednak nie dla Linea Aspera.
Istnieją utwory, które od pierwszych tonów utrwalają się w pamięci i wyobraźni słuchaczy. Zawierają w sobie swoiste – i często paradoksalnie bardzo subtelnymi środkami osiągnięte – „uderzenie”, dobrze wyrażane przez angielskie słowo „hit”. Taka właśnie jest od początku muzyka duetu Linea Aspera. LP II nie zmienia pod tym względem nic – to album złożony z hitów (bez cudzysłowu) pogranicza gatunków: cold wave, minimal wave, synth pop.

Tak, synth pop. Alison Lewis i Ryan Ambridge postanowili nową muzykę Linea Aspera zagrać w sposób jeszcze bardziej melodyjny, taneczny, wręcz „przebojowy” – jest to jednak przebojowość przewrotna, nie odbierająca nagraniom z LP II głębi. W ten sposób brzmi chociażby „Decoherence”, utwór zapowiadany przez „Entropy”.
Słuchając nagrań Linea Aspera pomieszczonych we wnętrzu LP II można przekonać się także, jak ważna w muzyce – i szerzej: sztuce – jest proporcjonalność. Duet Alison (słowa oraz śpiew) i Ryan (kompozycje, synth oraz pozostała warstwa techniczna brzmienia) to proporcja idealna, w której każdy z muzyków wypełnia swoją twórczą rolę w stopniu doskonałym. Wybaczcie „ton fanowski”, ale tak właśnie jest.
Co jeszcze, oprócz inklinacji synth popowych zmieniło się w muzyce Linea Aspera? Jest ona bardziej „pozaziemska”, miejscami niemal mistyczna, względem debiutanckiego longplay’a. To przede wszystkim zasługa silnego i czystego głosu Alison, która – występując solowo jako Zanias – wzniosła się już na niejedną wyżynę.
Faworyzuję wszystkie utwory, które można usłyszeć na tej pięknej płycie.
Album w wersji fizycznej (płyta winylowa) oraz cyfrowej do nabycia na stronie Linea Aspera w serwisie Bandcamp.
Skomentuj